Postępowanie podczas pożaru sadzy w kominie

fot. Wiecbork112.pl

“Pożar sadzy w kominie, Sępólno, ul. ….” – to dla jednostek OSP najczęstszy tekst w wiadomości alarmowej ze stanowiska kierowania w okresie zimowym. Gorąco apelujemy o jak najczęstsze kontrolowanie sytuacji i czyszczenie przewodów kominowych! Co jednak robić, jeśli sadza już się pali?

 

WAŻNA PROFILAKTYKA. JAK NIE DOPUŚCIĆ DO POŻARU SADZY W KOMINIE?

– Regularne czyszczenie komina to podstawa. Właściciele domów często nie pamiętają o regularnym czyszczeniu przewodu kominowego. To sprawia, że sadza osiada w kominie i powoli, ale skutecznie zatyka go. Gromadząca się sadza hamuje strumień spalin – wystarczy zaledwie warstwa sadzy o grubości kilku milimetrów, by wywołać pożar. Lepiej nie robić tego na własną rękę i zlecić to kominiarzowi. Warto pamiętać, że czyścić przewody kominowe może czeladnik lub mistrz kominiarski, ale sprawdzać je – tylko mistrz kominiarski.

– Przegląd komina jest obowiązkowy. Przegląd kominiarski jest wymagany minimum raz w ciągu roku, a w domach opalanych drewnem lub węglem – co trzy miesiące! Uprawniony do wykonania przeglądu jest kominiarz (mistrz kominiarski). Za zaniedbanie czyszczenia kominów można zostać ukaranym grzywną do 5 tysięcy złotych. Warto też pamiętać, że osoba, która ubezpieczyła dom od pożaru, a nie udowodni, że regularnie czyściła i sprawdzała przewody, pozbawia się szansy na odszkodowanie z tytułu poniesionych strat.

– Palmy w piecu lub kominku paliwem dobrej jakości. Żywiczne, mokre drewno spalane w piecu szybko może “zapchać” komin smołą i sadzą. Potem wystarczy pierwsze mocniejsze “przepalenie”, by doprowadzić do pożaru sadzy.

JAK ROZPOZNAĆ POŻAR SADZY W KOMINIE?

Objawami pożaru sadzy jest przede wszystkim głośny dźwięk, dochodzący z komina – “dudnienie” lub syczenie, często towarzyszą mu także snopy iskier lub nawet języki ognia, widocznie u wylotu komina nad dachem. Ponadto sam przewód kominowy robi się bardziej ciepły niż zwykle – czasem jest gorący. Charakterystyczne jest też to, że przewód kominowy jest cieplejszy tylko w jednym miejscu – to właśnie tam zaczyna płonąć sadza. Gdy zignorujemy pierwsze sygnały, mogą pojawiać się pierwsze rysy na ścianach – to znak, że pożar rozgorzał już na dobre i komin zaczyna pękać.

CO ROBIĆ W PRZYPADKU POŻARU SADZY W KOMINIE?

Najważniejsze – nigdy nie gasić pożaru wodą! Para, powstająca gwałtownie w momencie zalania gorącego komina wodą może spowodować pęknięcie przewodu kominowego. Gdy zauważymy pożar sadzy trzeba przede wszystkim wezwać straż pożarną i wygasić palenisko – ale nie wodą! Można zrobić to np. piaskiem. Trzeba zamknąć dopływ powietrza do pieca – od dołu i góry, po czym obserwować przewód kominowy na całej jego długości – czy nie zaczyna pękać. Gdy dostęp powietrza do komina będzie zamknięty, płonąca sadza powoli będzie się wygaszać. W oczekiwaniu na przyjazd strażaków warto pomyśleć o udostępnieniu wszystkich pomieszczeń, przez które przebiega przewód kominowy – od kominka czy kotłowni aż do poddasza.

Trzeba też pamiętać, że gdy ograniczymy dostęp powietrza do komina, w palenisku zacznie powstawać więcej tlenku węgla czyli śmiertelnego czadu. Dlatego należy uchylić okna w pomieszczeniach, przez które biegnie komin do czasu przyjazdu strażaków, którzy sprawdzą stężenie tlenku węgla i potwierdzą, że w powietrzu nie ma niebezpiecznego gazu.

CZYM GROZI POŻAR SADZY?

Pożar sadzy w kominie może być bardzo niebezpieczny – w najgorszym wypadku może wywołać nawet pożar całego budynku! Takie niebezpieczeństwo istnieje, kiedy podczas pożaru przewód kominowy rozszczelni się i ogień zacznie rozprzestrzeniać się na przyległe do niego elementy. Może też dojść do pożaru dachu lub poddasza, gdy z komina wydobywa się ogień lub iskry. Podczas pożaru w kominie gorące powietrze może wyrzucać z przewodu kominowego płonące płaty sadzy, które wiatr może przenieść na pobliskie budynki.

Szybko opanowany pożar sadzy w kominie kończy się najczęściej na konieczności naprawy przewodu kominowego, który w wyniku pożaru zostaje popękany lub nawet rozerwany. Dlatego po pożarze sadzy koniecznie trzeba wezwać kominiarza, który oceni szkody i zaleci dalsze postępowanie. Do tego czasu nie wolno używać pieca.

źródło: osp.pl