1 marca 2024 roku rusza akcja „Łapki na kierownicę”. Celem jest uświadomienie kierowcom, jakie zagrożenie stwarza korzystanie z telefonu podczas jazdy i jakie obowiązują za to kary.
Akcja „Łapki na kierownicę” to część ogólnopolskiej inicjatywy „Na drodze – patrz i słuchaj”, organizowanej przez Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, we współpracy z Yanosikiem i Screen Network S.A.
Łapki na kierownicę: co to za akcja?
Zgodnie z artykułem 45 ust. 2 pkt 1 Ustawa Prawo o ruchu drogowym: „Kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku”
W Kodeksie drogowym wyraźnie zapisano zakaz „korzystania” – a zatem nie tylko dzwonienia czy pisania wiadomości, ale także:
- przeglądania mediów społecznościowych,
- zmieniania muzyki,
- ustawiania nawigacji w telefonie.
Za złamanie zakazu grozi mandat do 500 zł i aż 12 punktów karnych. „Rozmowa przez telefon w sposób niezgodny z przepisami, pisanie wiadomości sms czy przeglądanie mediów społecznościowych w trakcie jazdy, jest porównywalne z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu!” – zauważa serwis motofakty.pl.
– Należy pamiętać, że telefon zajmuje nie tylko ręce kierowcy, ale przede wszystkim ogranicza świadomość i w znaczący sposób wpływa na percepcję, a wtedy łatwo może dojść do tragedii – przestrzega nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
„Podczas akcji Łapki na kierownicę użytkownicy aplikacji Yanosik otrzymają materiały edukacyjne w formie quizu dot. konsekwencji korzystania przez kierujących podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Za bezbłędną odpowiedź na pytania będzie można otrzymać Certyfikat Odpowiedzialnego Kierowcy. W ubiegłorocznej edycji akcji w rozwiązywaniu quizu wzięło udział 59 318 kierowców, z czego 42 700 „zdało” go poprawnie, a 11 256 osób udostępniło swój certyfikat w mediach społecznościowych” – czytamy na stronie Policji.
Źródło: Radio ZET/policja.pl/motofakty.pl