Poznaj kolejne kroki, jakie powinieneś podjąć, jeśli byłeś uczestnikiem stłuczki drogowej.
Stłuczka samochodowa może przydarzyć się nawet najlepszym kierowcom. Bez względu na to, czy jesteś początkujący, czy od lat poruszasz się autem na co dzień, warto zawsze wiedzieć, co robić w przypadku kolizji drogowej. I nie chodzi tu tylko o postępowanie na miejscu, ale także dopełnienie formalności w późniejszym etapie. Dowiedz się więc, co zrobić w razie stłuczki.
Kolizja samochodowa czy wypadek drogowy?
Zanim dowiesz się, jak postępować w przypadku stłuczki, najpierw musisz wiedzieć, że nie jest ona tym samym, co wypadek drogowy. Stłuczką potocznie nazywa się kolizję samochodową, w której doszło do uszkodzenia pojazdów, ale nie ma w niej osób poszkodowanych lub ewentualnie są osoby lekko ranne (siniaki, zadrapania, otarcia itp.). W przypadku kolizji drogowej chodzi raczej o uszkodzenie mienia, a nie zdrowia lub utraty życia.
Inaczej jest w przypadku wypadku drogowego. Tutaj chodzi o zdarzenie, w którym uszkodzone zostały nie tylko pojazdy, ale także poważnie poszkodowane są osoby, które brały udział w zdarzeniu (kierowca, pasażer, pieszy itd.). Wypadek drogowy niesie za sobą poważniejsze konsekwencje niż stłuczka i wiąże się z mandatem karnym. Podsumowując, czym się różni kolizja od wypadku? W kolizji występują jedynie straty materialne, a w wypadku dodatkowo następuje poważne obrażenie ciała co najmniej jednego z uczestników zdarzenia.
Nieszczęsna stłuczka – co robić na miejscu?
Nie zdążyłeś wyhamować na światłach i uderzyłeś w tył stojącego samochodu? Chwila zagapienia się poskutkowała zderzeniem w jadące auto? A może roztargnienie innego kierowcy odbiło się na „zahaczeniu” o lusterko Twojego zaparkowanego pojazdu? Stłuczona lampa, rozbite lusterko, obtarty zderzak, zarysowane drzwi itd. – skutków stłuczek wszelkie rodzaju może być wiele. Najważniejsze w takich sytuacjach jest opanowanie i zachowanie spokoju. Stres i nerwy są złymi doradcami. Krzyki i wzajemne obwinianie się kierowców też w niczym nie pomogą.
Spowodowałeś kolizję i co dalej? Na początku uspokój się i oceń sytuację. Sprawdź, czy nie ma osób poszkodowanych. W takich chwilach zdrowie i życie są ważniejsze niż straty materialne. Jeśli uczestnicy stłuczki doznali urazów cięższych niż zadrapania lub siniaki, natychmiast zadzwoń po pomoc pod numer 112. Nastąpi połączenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, gdzie dyspozytor poprosi Cię o udzielenie kilku informacji. Odpowiadaj na pytania szczegółowo, słuchaj udzielanych instrukcji i czekaj na przyjazd odpowiednich służb.
Brak obrażeń w stłuczce – co dalej?
Jeśli już wiesz, że nikt poważnie nie ucierpiał, uczestnicy zdarzenia wyszli bez obrażeń, a szkoda jest niewielka, nie ma konieczności wzywania policji. Taki obowiązek występuje tylko przy wypadku drogowym. W przypadku stłuczki zaangażowane strony mogą wymieniać się informacjami i spisać stosowne oświadczenie. Będzie to część raportu z kolizji, który musisz dostarczyć firmie ubezpieczeniowej. Dlatego taki formularz, który zazwyczaj udostępniają ubezpieczyciele, warto wozić w samochodzie. Kiedy wezwanie policji jest konieczne? Przede wszystkim w sytuacji, gdy nastąpił wypadek i ucierpieli w nim ludzie (pasażerowie, kierowca lub pieszy). Po służby mundurowe należy również zadzwonić, kiedy podejrzewasz, że winny kolizji znajduje się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Czasami problem występuje także na etapie porozumienia się uczestników stłuczki. Mogą pojawić się wątpliwości, jak i dlaczego doszło do takiego zdarzenia. Niekiedy każdy kierowca trzyma się kurczowo swojej wersji wydarzeń i trudno dojść do porozumienia w sprawie ustalenia sprawcy kolizji. Wówczas również trzeba wezwać policję. W powyższych sytuacjach wezwanie służb jest uzasadnione. W pozostałych przypadkach lepiej zawsze się dogadać, bo niekiedy nadgorliwość może się zakończyć nałożeniem dodatkowych mandatów na uczestników stłuczki.
Kolizja samochodowa, a utrudnienia w ruchu
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że wedle prawa uczestnicy kolizji są zobowiązani do niezwłocznego usunięcia pojazdów z jezdni lub innych miejsc, w których utrudniają ruch. Jeżeli uszkodzonego samochodu nie da się przestawić, kierowca jest zobowiązany do odpowiedniego oznakowania miejsca zdarzenia. Przede wszystkim należy włączyć światła awaryjne oraz rozłożyć na jezdni trójkąt ostrzegawczy. W przypadku dróg poza obszarem zabudowanym, gdzie obowiązująca prędkość jest niższa, powinien zostać ustawiony w odległości 30-50 metrów od uszkodzonych pojazdów.
Na drogach szybkiego ruchu (ekspresowych i autostradach) trójkąt ostrzegawczy powinien znajdować się w odległości 100 metrów od unieruchomionego auta. Dzięki temu inni kierowcy, którzy podążają tą drogą, są w stanie odpowiednio zareagować na przeszkodę. Uczestnicy kolizji powinni również założyć kamizelki odblaskowe. Po zabezpieczeniu miejsca stłuczki należy jak najszybciej wezwać pomoc drogową, która pomoże w usunięciu pojazdów z jezdni. Pamiętaj, że niezabezpieczenie miejsca kolizji samochodowej może skutkować nałożeniem mandatu przez policję. Jest to bowiem obowiązek każdego kierowcy, który nie może usunąć auta z miejsca zdarzenia.
Kolizja drogowa – postępowanie w sprawie oświadczenia
Teren zabezpieczony, pojazdy usunięte, nikt nie ucierpiał, a kierowcy doszli do porozumienia i sprawca szkody przyznał się do winy? Teraz spokojnie możesz się zająć spisywaniem stosownego oświadczenia o zdarzeniu drogowym. Jeśli nikt z uczestników kolizji nie ma gotowego formularza, trzeba je spisać samodzielnie na zwykłej kartce. W przypadku poszkodowanego – właściciela uszkodzonego pojazdu jest to dokument niezbędny dla firmy ubezpieczeniowej, w której została wykupiona polisa na auto.
Warto zapamiętać, co takie oświadczenie sprawcy kolizji musi uwzględniać. Sprawozdanie ze zdarzenia musi zawierać następujące szczegóły:
-
Dane osobowe uczestników stłuczki (sprawcy oraz poszkodowanego): należy spisać imiona i nazwiska, adresy zamieszkania, numery telefonów, numer prawa jazdy, datę jego wydania i ważności.
-
Informacje o pojazdach: marka, model, numer tablicy rejestracyjnej.
-
Data i miejsce wypadku, dokładny adres.
-
Dane firmy ubezpieczeniowe, czyli informacje o polisie sprawcy kolizji: nazwa ubezpieczyciela, numer polisy OC oraz jej ważność.
-
Szczegółowy opis stłuczki: okoliczności, warunki pogodowe i prędkość uczestniczących w niej pojazdów, stan nawierzchni drogi, znaki drogowe i oznaczenia poziome. Należy również dołączyć szkic sytuacyjny, na którym trzeba zaznaczyć układ drogi oraz położenie samochodów w trakcie zdarzenia.
-
Dane świadków: jeżeli byli świadkowie kolizji, warto spisać ich imiona i nazwiska oraz numer telefonu.
-
Podpisy uczestników stłuczki.
Dziś prawie każdy ma przy sobie telefon z aparatem, dlatego warto wykonać dokumentację fotograficzną miejsca zdarzenia. Najlepiej zrobić zdjęcia jeszcze przed przemieszczeniem samochodów, aby określić ich pozycję, uszkodzenia i sytuację na drodze. Taki dowód dołączony do oświadczenia może być bardzo ważnym dokumentem w sprawie dla ubezpieczyciela.
Oświadczenie sprawcy kolizji, co dalej?
Była kolizja, jest oświadczenie, więc co dalej? Teraz czas na zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela. O tym fakcie można poinformować od razu na miejscu zdarzenia. Takie podejście jest praktykowane najczęściej wtedy, gdy uszkodzonym autem nie można dalej jechać i należy je odholować. Wtedy bezpośrednio z miejsca zdarzenia należy zadzwonić do firmy ubezpieczeniowej i powiadomić o tym, co się stało. Ubezpieczyciele mają podpisane umowy z firmami, które świadczą takie usługi na terenie całego kraju. Dlatego na pomoc drogową nie trzeba długo czekać, ponieważ mniej więcej w ciągu godziny od zgłoszenia zjawia się na miejscu.
Jeżeli samochód nie został mocno uszkodzony i możesz nim jeździć, bo na przykład doszło tylko do porysowania karoserii, możesz spokojnie kontynuować podróż. Pamiętaj jednak, że szkoda rzeczywiście musi być niewielka lub taka, która nie zagraża bezpieczeństwu ani kierującemu, ani innym uczestnikom ruchu drogowego.
Informacje o kolizji możesz zgłosić do firmy ubezpieczeniowej na kilka sposobów:
-
telefonicznie,
-
osobiście w siedzibie oddziału ubezpieczyciela,
-
listownie przesyłką poleconą,
-
faksem lub wiadomością e-mail.
Nie zapomnij o dołączeniu do zgłoszenia raportu ze zdarzenia (kopia oświadczenia i dokumentacja fotograficzna), aby ubezpieczyciel mógł szybko rozpocząć prace eksperckie, naprawić szkody, a także zrealizować terminową wypłatę odszkodowania.
W jakim terminie zgłosić do ubezpieczyciela kolizję samochodową?
Odjechałeś pojazdem z miejsca stłuczki i nie zgłosiłeś od razu tego faktu do ubezpieczyciela? Nic złego się nie stało. Wbrew pozorom masz na to sporo czasu, chociaż radzimy trzymać się zasady: im szybciej, tym lepiej. Czasami szkody po kolizji pogłębiają się i później może być problem z ustaleniem rzeczywistego uszkodzenia.
Zgodnie z art. 819 § 1 Kodeksu Cywilnego na dokonanie zgłoszenia o szkodzie masz aż 3 lata. Tutaj też czeka niespodzianka, ponieważ termin ten liczony jest od chwili, kiedy poszkodowany dowiedział się o uszkodzeniach i ustalił osobę zobowiązaną do ich naprawienia. Nie może być to jednak dłużej niż 10 lat od momentu ich powstania. Jeśli szkoda jest wynikiem zbrodni lub występku, to czas ten ulega wydłużeniu. Mowa wówczas o maksymalnie 20 latach na zgłoszenie, liczonych od momentu, kiedy dokonano przestępstwa.
Mimo to nie warto czekać i lepiej sprawdzić, jak wygląda likwidacja szkody u konkretnego towarzystwa ubezpieczeniowego. Niekiedy firmy ustalają swoje wymogi dotyczące terminu zgłoszenia zdarzenia, dostępne w ogólnych warunkach umowy. Najczęściej dotyczy to polis innych niż obowiązkowe OC (m.in. AC lub NNW), a czas na poinformowanie o stłuczce waha się wówczas od kilkunastu godzin do kilku dni.
Czy sprawca kolizji musi zgłosić szkodę?
Na to pytanie jest jedna odpowiedź: nie sprawca kolizji nie musi zgłaszać szkody, jeśli nikt nie ucierpiał podczas zdarzenia. Powinien jednak sam zaproponować poszkodowanemu, aby ten ubiegał się o odszkodowanie z jego OC. Najlepiej, by zrobił to jak najszybciej. Jeśli na miejscu stłuczki nie ma poszkodowanego, bo wydarzyła się na przykład na parkingu przy sklepie lub pod blokiem, warto poczekać na jego przyjście lub zostawić kartkę z informacją o zdarzeniu. Zapisz na niej swoje dane kontaktowe oraz prośbę o kontakt w sprawie kolizji. Jeśli jednak odjedziesz, podejmujesz ryzyko, że poszkodowany się nie odezwie i zgłosi szkodę na policję. Wówczas opuszczenie miejsca stłuczki może być potraktowane jako ucieczka i próba uniknięcia odpowiedzialności.
Zgłoszenie kolizji na policję po czasie – czy będzie ważne?
Poszkodowany może zgłosić kolizję praktycznie w dowolnym momencie. Nawet po fakcie będzie to możliwe i przyjęte na komisariacie. Musisz jednak pamiętać, że dochodzenie w sprawie, która odbyła się dawno, będzie utrudnione. Funkcjonariusze mogą mieć problem z pozyskaniem zapisów z monitoringu, ustaleniem stanu faktycznego, odnalezieniem sprawcy itd. Również usunięcie szkody i uzyskanie odszkodowania z OC sprawcy nie przebiegnie tak szybko.
Ubezpieczenie samochodu to podstawa!
Teraz już wiesz, jak postępować w przypadku kolizji drogowej. Pamiętaj, że stłuczka to nie wypadek samochodowy. Jeśli doszło tylko do strat materialnych i nikt nie ucierpiał, wystarczy, że sprawca i poszkodowany spiszą stosowne oświadczenie, by ubezpieczyciel pokrył szkody. Aby do tego doszło, trzeba posiadać ważną polisę ubezpieczenia OC samochodu.