W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy rozpoczął się proces dotyczący dzieciobójstwa. Oskarżone to matka noworodka oraz jej teściowa. To mieszkanki Witkowa w gminie Kamień Krajeński. Śmierć dziecka miała spowodować młodsza z kobiet, starsza jest oskarżona o pomocnictwo w zbrodni. Obie kobiety przebywają w areszcie – do winy w sądzie się nie przyznały.
Pełna treść aktu oskarżenia przeciwko Natalii Z. i Barbary G. z Witkowa – Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, 23.06.2020 r.
Matka dziecka to dziś 31-letnia mieszkanka Witkowa. Dziewczynka, którą urodziła 20 lipca 2019 r. była jej drugim dzieckiem. Pierwsze ma kilka lat. Przed sądem stanęła także teściowa kobiety, która miała w ocenie prokuratora udzielić matce pomocy przy zabójstwie dziecka. Do porodu doszło w domu. Matka, Natalia Z., tuż po akcji porodowej miała nie zapewnić noworodkowi właściwej pomocy i nie wezwać pogotowia. Dziecko miała udusić.
– Owinęła noworodka w prześcieradło, zakrywając twarz, uniemożliwiając pozbycie się resztek wód płodowych. Następnie wokół szyi noworodka owinęła zwinięte prześcieradło, które zadzierzgnęła rękoma, w wyniku czego spowodowała śmierć swojej nowonarodzonej córki w następstwie uduszenia gwałtownego – mówi Tomasz Krysiński z Prokuratury Rejonowej w Tucholi.
Kobieta jest oskarżona o dzieciobójstwo, za co grozi jej kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Druga z kobiet, Barbara G., miała bezpośrednio po porodzie ułatwić matce dziecka popełnienie czynu, poprzez instrukcje jak pozbawić je życia.
– Uczestnicząc w akcji porodowej, po wyjściu noworodka z dróg rodnych, odebrała je i następnie, biorąc na ręce, przekazała leżące na prześcieradle Natalii Z., udzielając jej rady, aby zawinęła dziecko w prześcieradło i tak schowała na półce w komodzie znajdującej się w pokoju – dodaje Tomasz Krysiński.
Za pomocnictwo w zabójstwie Barbarze G. grozi kara od 8 lat do dożywocia. Obie kobiety nie przyznają się do winy. Odmówiły też składania wyjaśnień w sądzie.
W trakcie postępowania przygotowawczego starsza z kobiet mówiła, że ze zbrodnią nie miała nic wspólnego. Kobiety przebywają w areszcie. W procesie wypowiedzą się też biegli, którzy ocenią m.in. stan psychiczny młodszej z kobiet w momencie popełnienia czynu.
źródło: Kanał10.pl