Podczas minionego weekendu sępoleńscy funkcjonariusze dwukrotnie interweniowali w związku z nieprzestrzeganiem nowych przepisów dotyczących przemieszczania się osób. Dwie czteroosobowe grupy zostały przyłapane w samochodach na jednej z miejscowych stacji paliw. Teraz ich sprawą zajmie się sąd.
Podobny los spotka inną czteroosobową grupę, którą niespełna dwie godziny później, w tym samym miejscu zauważyli ci sami mundurowi. Tym razem, w volkswagenie golfie oprócz 30-letniego sępolanina znajdowało się trzech mieszkańców powiatu człuchowskiego w wieku 17,21 i 29 lat. Ci z kolei tłumaczyli się, że nie wiedzieli o tak rygorystycznym zakazie.
Przypominamy!
Przypominamy, że wprowadzone obostrzenia są środkiem zapobiegawczym stosowanym dla dobra nas wszystkich. Nie należy bagatelizować zagrożenia epidemiologicznego. Pamiętajmy, że tylko wspólnie możemy ograniczyć ryzyko zarażenia.